Na początku wszystkie składniki – płatki owsiane, truskawki, banan, kefir oraz miód należy przełożyć do pojemnika od blendera. Składniki miksujemy na jednolitą konsystencję. Koktajl podajemy schłodzony. Sprawdzony przepis na koktajl z płatków owsianych nie jest skomplikowany, tak jak się wydaje na pierwszy rzut oka.
Jagody opłukać i osuszyć. Wymieszać otręby lub płatki z mlekiem i odstawić na czas przygotowania reszty składników. Do jednej miski przesiać mąkę razem z sodą, solą i proszkiem do pieczenia, wymieszać. Do drugiej - wbić jajka, wsypać cukier, wlać olej i wymieszać widelcem. Połączyć obydwie masy razem z nasączonymi w mleku
Zdjąć pokrywę, dodać mleko kokosowe oraz cukier do smaku, wymieszać i zagotować. Gotować przez ok. 5 minut co chwilę mieszając. Maliny włożyć do odzielnego garnka i mieszając podgrzewać aż się rozpadną. Wyłożyć na porcje owsianki, można dodatkowo polać syropem klonowym lub sokiem pomarańczowym. Owsianka kokosowa z malinami.
KOTLETY Z PŁATKÓW OWSIANYCH Pyszne Kaprysy Wspaniały pomysł na wege kotlety z użyciem płatków owsianych. Jedząc te kotleciki aż trudno uwierzyć, że są one ze zwyczajnych płatków owsianych, kotleciki są bardzo smaczne i sycące. Nadają się na obiad i jako dodatek do kanapek. 60 min
. Postanowiłam zmienić swoje podejście do poranków. Zazwyczaj mój dzień zaczyna się od budzika o 7:00 (wcześniej niż jak pracowałam na etacie), biorę do ręki telefon i sprawdzam, co się wydarzyło przez noc w mediach społecznościowych. Czytam Wasze komentarze, wiadomości, przeglądam zdjęcia. Często też, jeszcze w łóżku, ustawiam poranny post. Wstaje przed ósmą, szybka toaleta i odpalam komputer. Przygotowując śniadanie sprawdzam maile. Do ogarnięcia mam trzy skrzynki więc zajmuje mi to około godziny. Dłuższe odpowiedzi zostawiam na później by nie odpisywać w pośpiechu. Czasem wybucham euforią, a czasem złością. I to determinuje cały mój dzień. Gdy zaczyna się pozytywnie, wszystko idzie jak po maśle. W kuchni tworze same smakowitości, ciasto rośnie, pomysłów przybywa, robienie zdjęć to czysta przyjemność (nie żeby, której mi się podobało, zawsze jest coś do poprawienia J), nic nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. Jeżeli jednak coś mnie zdenerwuje… wtedy jest totalny armagedon. A jak trafi się kila takich dni z rządu, to jedynym wybawieniem jest… wyjście do lasu… Czy Wy też tak macie, że rano jesteście bardzo wrażliwi na bodźce i to one, nie Wy, decydują o Waszym samopoczuciu? Tak jakby rano było trzeba otrzepać się ze snu i nałożyć mięciutki sweterek ochronny. Kilkanaście lat temu, jeszcze na studiach, wyjeżdżałam na work&travel i oczywiście, zanim nastąpił travel, trzeba było trochę popracować. Wiązało się to ze wstawaniem codziennie (uwaga!) o piątej rano! O ile sama pobudka nie jest dla mnie problemem, o tyle godzinę po przebudzeniu byłam nie do zniesienia. Uprzedziłam moich współlokatorów, żeby nie mówili do mnie przez pierwszą godzinę po wstaniu. Późnej było już ok, ale ta pierwsza godzina była dramatyczna. Totalny koszmar i dziwactwo. Obiecałam sobie, że żeby zawsze dobrze zaczynać dzień, przez pierwszą godzinę nie dotykam telefonu i komputera. To, czym się zajmuje to miłe spędzenie poranka. Rozpoczynając od chwili relaksu w łóżku, poprzez pielęgnację ciała (dbanie o ciało powinno być przyjemnością nie obowiązkiem), aż po zrobienie pysznego śniadania. Do tego miła muzyka, w szare dni świeczka lub światełka, spokój i równowaga. To wszystko pozwala mi poczuć, że centrum mojego małego świata jestem ja i to ode mnie zależy, jak będzie wyglądał mój dzień. To ja jestem drygentem w tej orkiestrze, a miłe i trudne sytuacje zdarzają się codziennie. Jak sobie z nimi poradzę, zależy tylko odemnie. Niesamowite jak wiele to zmienia. Na osłodzenie poranka bez względu na to, czy możecie/potraficie sobie pozwolić na poranne „dojście do siebie”, przesyłam pyszny budyń czekoladowy na bazie domowego mleka migdałowego. Budyń zrobiony jest z bezglutenowych płatków owsianych, które po zmiękczeniu i zblendowaniu, ciągną się prawie jak kisiel. Aby ułatwić sobie sprawę, proponuje nie przecedzać mleka. Wystarczy migdały zblendować z wodą i wykorzystać płyn razem z wiórami. Życzę Wam miłego i spokojnego poranka. 🙂 Składniki (2 porcje): – 40 migdałów moczonych w wodzie około 8 godzin – 60 g płatków owsianych bezglutenowych – 2 łyżki kakao – 2 łyżki ksylitolu – owoce do posypania (opcjonalnie) Namoczone migdały, odlewamy, płuczemy i zalewamy 400 ml zimnej wody. Blendujemy (najlepiej w blenderze kielichowym lub personalnym), aż z orzechów zrobi się gruboziarnista mąka, a woda zabarwi na biało. Mleko wraz z wiórami przelewamy do garnka, dodajemy płatki, kakao oraz ksylitol. Mieszamy, chwilę podgrzewamy i blendujemy na gładki budyń. Na zdrowie! 🙂
Sposób przygotowania: Budyń owsiany Szklankę mleka wlewamy do garnka o grubym dnie, dodajemy pastę waniliową, masło, ksylitol i płatki owsiane. Gotujemy na małym ogniu, aż masa zgęstnieje. W pozostałym mleku rozpuszczamy mąkę ziemniaczaną i żółtko. Przelewamy do gotujących się płatków i mieszamy. Całość zagotowujemy i zdejmujemy z ognia. Blendujemy budyń owsiany i wkładamy do pucharków. Gdy ostygnie nakładamy po łyżce jogurtu naturalnego i dodajemy owoce. Podobne przepisy
Więcej o owsiance z odżywką białkową Pyszna owsianka z odżywką białkową to dobry pomysł na domowy, a co ważne łatwy w wykonaniu posiłek, który idealnie sprawdzi się na śniadanie, II śniadanie lub na podwieczorek. Owsianka z mlekiem i malinami jest bardzo dobra, dzięki składnikom, które dodawane są do niej. Przepis jest prosty w przygotowaniu, dlatego każdy powinien sobie z nim poradzić, a składniki są łatwo dostępne. Smaczny posiłek zachwyci każdego i gwarantuje, że zniknie w mgnieniu oka. Możesz uzupełnić ją o ulubione dodatki, oczywiście wedle uznania. Jak zrobić owsiankę z odżywką białkową? Przygotowanie jej jest bardzo łatwe. Na początku do rondelka wsyp płatki owsiane i zalej je połową mleka. Składniki należy gotować około 5 minut. Do pozostałego mleko dodajemy budyń i odżywkę białkową. Dokładnie mieszamy całość do momentu uzyskania jednolitej konsystencji. Dolewamy mieszankę do płatków owsianych. Owsiankę dokładnie mieszamy. Gotujemy ją do momentu, aż zgęstnieje. Podajemy ją z malinami lub innymi ulubionymi dodatkami. Sprawdzony przepis na owsiankę z odżywką białkową nie jest skomplikowany, tak jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Składa się ona między innymi z malin, które posiadają wiele wartości odżywczych. Owoce są bogactwem witamin i składników odżywczych, takich jak magnez, wapń oraz żelazo. Na podstawie przeprowadzonych badań ustalono, że maliny posiadają działanie przeciw nowotworowe, dzięki czemu minimalizują pojawienie się raka przełyku, jamy ustnej czy wątroby. Owoc posiada także niski indeks glikemiczny IG = 25, dzięki czemu do diety mogą wprowadzić je osoby chorujące na cukrzycę. Warto pamiętać, że podobnie jak truskawki mają działanie alergiczne. Może się to objawiać zaczerwieniem, wysypką lub świądem. Owsianka gotowana na mleku z budyniem i odżywką białkową odpowiednio przygotowana posiada wiele właściwości zdrowotnych. Jest szybka i łatwa w przygotowaniu oraz dobra w smaku. Możemy ją podać z malinami lub innymi ulubionymi owocami. Opcji jest bardzo wiele, a to wszystko zależy od naszego smaku, który preferujemy. Ten sprawdzony prosty przepis na owsiankę z owocami na pewno ułatwi Ci jej przygotowanie.
Budyń karobowy z płatków owsianych W ramach eksperymentów z robieniem różnego rodzaju napojów/mlek roślinnych, zrobiłam smaczną mieszankę płatków owsianych i wiórków kokosowych. Bardzo lubię mleczka esencjonalne, pełne naturalnego smaku składników. Są odżywcze, zdrowe i bardzo smaczne. Moje nowe "dzieło" chciałam zagotować i...stało się ciekawie :-) Wyszedł budyń , dodałam trochę mega-antyoksydantów i w chwilach chęci na coś mega-uzdrawiającego ten właśnie budyń robię. Czasem mam jednak ochotę na coś mega-tradycyjnie smacznego i robię wtedy budyń karobowy :-) BUDYŃ KAROBOWY Z MALINAMI 1/2 szklanki płatków owsianych 1/3 szklanki wiórków kokosowych 4 daktyle świeże lub suszone namoczone 2 szklanki wody szczypta soli 1 czubata łyżka karobu 30 ml ekstraktu z kawy zbożowej 1 łyżeczka inuliny (niekoniecznie) Płatki i wiórki wymieszać i zalać wrzącą wodą 2 cm powyżej ich górnej powierzchni. Zmiksować namoczone płatki i wiórki z daktylami, solą i 1 1/2 szklanki gorącej wody. Przecedzić przez gęste sito delikatnie odciskając grzbietem łyżki. Można też przetrzeć i otrzymać mleko bardziej treściwe, wtedy nie potrzeba dodatkowego zagęszczania inuliną. Otrzymany płyn wymieszać dokładnie z karobem, kawą (i ewentualnie inuliną). W garnku zagotować 1/2 szklanki wody, wlać napój i gotować 2 minuty energicznie mieszając. Budyń rozlać do salaterek i odstawić w chłodne miejsce do stężenia. Podawać w musem otrzymanym przez zmiksowanie malin świeżych lub mrożonych (u mnie 30 dkg mrożonych) z kilkoma daktylami ( u mnie 4 świeże) i kawałkiem dojrzałego awokado ( u mnie 1/2 szt.) Pyszny deser codzienny lub podany bardziej elegancko pasuje również na przyjęcie, gdyż jest sycący i lekki jednocześnie. Nie wszyscy wiedzą, że karob należy do strączków... Gotowany gęstnieje i nabiera słodszego i bardziej czekoladowego smaku. To właśnie tymi strączkami karmił się syn marnotrawny w czasie swojego społeczno-ekonomicznego dołka. Malowniczo opisał go Łukasz w 15 rozdziale swojej ewangelii. Karob ukryty jest pod słowami strąki (BT) i omłot (BW). Na terenach Wschodu to powszechnie występujące drzewo, pod którymi poniewierają się stare strączki, niedoceniane przez miejscową ludność. A przecież karob ma właściwości regulujące funkcjonowanie flory bakteryjnej jelit. W starożytności leczono nim niedyspozycje trawienne! posiada znaczne ilości magnezu, wapnia, żelaza, sporo witamin a także pektyny regulujące trawienie wraz z niewielką ilością tłuszczu i naturalną słodyczą. Taki skład powoduje, że można używać do słodzenia mniej dodatków i NIE powoduje sztucznego pobudzenia tak, jak kakao. Przyjazny człowiekowi dbającemu o zdrowie :-) Bywają całkiem potężne drzewka.... W sezonie można znaleźć mnóstwo słodkich, orzeźwiających strąków, które można chrupać wprost z drzewa (czyste) lub spod drzewa (lepiej umyć czy też oczyścić w inny sposób...). Odważni mogą wspiąć się na drzewo i wyszukać najdorodniejsze zdrowe okazy i nazbierać jako przekąski na resztę wędrówki/wycieczki albo...dla mamy czekającej w domu :-) W każdym razie, ja właśnie w ten sposób (cierpliwie czekając) mogłam skosztować świeżego karobu. Warto było czekać :-D
budyń z płatków owsianych